Recenzja: Strike You Down „Nie jesteśmy święci” — opowieści z miasta maczet

Kraków w ostatnim czasie mocno uaktywnił się wydawniczo. Nowe płyty wydały zasłużone składy CF98, Bomb The World i Chupacabras, ale nie brakuje też nowych ekip — takich jak hard-core’owy Strike You Down. Zespół na swoim debiucie „Nie jesteśmy święci” udowadnia, że nie bawi się w półśrodki i potrafi solidnie przyłoić.


Ktoś określił ich granie mianem załoganckiego old-schoolowego hard-core’a i jest w tym sporo racji. Muzycznie rządzą klimaty Casteta, ale w przeciwieństwie do Ślązaków wokal jest bardzo punktualny :) No i tematyka tekstów też inna, bo choć bliska scenowym tematom to dotyka ich z tej bardziej poważnej strony. A dobrze wkurwioany wokalista Gizmo gwarantuje, że cały przekaz brzmi wiarygodnie. Ekipa Strike You Down stroni od eufemizmów i w swoich lirykach w dosadny sposób opowiada o urokach życia w Krakowie — o kibicach, prawoskrętnych oszołomach, policji — a także bardziej osobistych rozterkach, jak oczekiwanie na sobotni wieczór czy trująca dupę stara.

Ostatnimi czasy mam wrażenie, że spora część sceny hard-core obraca się wokół modnych tatuaży, markowych ciuchów, knajpek z wegańskim żarciem i yerba-mate. Słuchając Strike You Down czuć, że w przypadku tych załogantów granie hard-core nie jest kwestią mody, a wynika z potrzeby serca. Nie miałem okazji poznać gości osobiście, ale mam nadzieję, że się nie mylę ;) W każdym razie sądząc po zdjęciach zamieszczonych w elegancko złożonej książeczce na hipsterów to nie wyglądają.

Nigdy nie byłem wielkim fanem hard-core’a ale w graniu Strike You Down jest sporo punkowego czadu i mimo pewnych niedociągnięć całość wchodzi elegancko. Może ze względu na wysoki poziom skondensowania materiału, bo 10 zamieszczonych na płycie numerów trwa lekko ponad 16 minut. Dodatkowym urozmaiceniem są zaproszeni goście, z kontrastującymi do wokalisty SYD głosami — Biskup z Mentally Ill i Przemek z The Bastard. Jedno jest pewne — na nudę i dłużyzny miejsca tutaj nie ma.

Jeśli szukasz świeżej kapeli, która gra konkretnego, porządnie zagranego hard-core punka bez udziwnień i po polsku to warto sprawdzić Strike You Down. Debiut z gatunku udanych.

7/10
Strike You Down „Nie jesteśmy święci”, wyd. No Pasaran, luty 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz