Listopad to sentymentalny, przesycony nostalgią miesiąc. Refleksyjny nastrój dał się we znaki nawet mi, czemu dałem upust w nowym tekście dla portalu Day&Night. Już nie ma niektórych dzikich knajp, w których piwo było po cztery złote… Zamiast palenia zniczy i popłakiwania za ulubionym klubem zapraszam do lektury.
Link do tekstu macie tutaj:
Day&Night – Już nie ma dzikich knajp
Day&Night – Już nie ma dzikich knajp
A tutaj foto z mojego ostatniego koncertu Pod Palmą (07.11.2013 fot: Uri)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz