Świniobicie na lodzie — Faul Techniczny „Nie jesteś jednym z nas” || recenzja

Faul techniczny to zagranie w koszykówce, w którym zawodnik umyślnie dopuszcza się złamania zasad gry w sposób niegodny prawdziwego sportowca. Na przykład, gdy uderzy innego gracza lub w spektakularny sposób nabluzga na sędziego. Takiej definicji się doszukałem i trochę zdziwiło mnie, że chodzi o koszykówkę, a nie hokej bo z tą dyscypliną śląska załoga z Faulu Technicznego kojarzy mi się najbardziej. Nawet mimo tego, że na debiucie numeru o hokeju nie było, a dopiero na drugim albumie crossoverowych garażowców ta dyscyplina doczekała się swojego muzycznego hołdu.



„Nie jesteś jednym z nas” to drugi krążek w dyskografii zespołu wydany lekko ponad rok po debiucie. Jeśli dobrze śledzę historię śląskiej sceny crossover to Faul Techniczny powstał po przetasowaniach w składzie Testera Gier, który z kolei zastąpił wcześniej Świniopasa. Tester poszedł obecnie bardziej w techniczno-metalowe rejony, a Faul Techniczny wrócił do prostego undergroundowego grania bez solówek, wodotrysków i tym podobnych atrakcji. Mam wrażenie, że po doświadczeniach ze Świniopasem i Testerem Gier udzielający się w obu tych ekipach wokalista Owiec chciał wrócić do bardziej prostolinijnego grania w rdzennym garażowo-crossoverowym stylu. No i przede wszystkim bez tych wszystkich trash-metalowych solówek i numerów trwających więcej niż dwie minuty. Faul Techniczny to same szybkie strzały w ryj podawane z gracją oszalałych dzików kręcących moshpit na lodowisku.

Dzięki swojej zwięzłości obie płyty Faulu Technicznego są mega krótkie. Nowy album to równe 12 minut, a debiut jest dłuższy o kilkadziesiąt sekund. W sumie to takie EP — ale liczba tracków wskazuje jednoznacznie, że to pełnowymiarowe materiały.



Debiutancki „Wracamy do gry” był materiałem bardziej… prymitywnym. Różnicę w stosunku do nowej płyty słychać już po pierwszych akordach. Teraz uwaga, bo będzie karkołomne i bezsensowne porównanie. „Wracamy do gry” otwiera riff zbliżony do KSU, a „Nie jesteś jednym z nas” pod względem bębnów i riffu w pierwszym momencie skojarzył mi się ze starą Sepulturą. Nie oznacza to jednak, że na debiucie po „Wracamy do gry” następowało chóralnie zaśpiewane bieszczadzkie „hej to znowu my”… Generalnie zawartość muzyczna dwóch krążków Faulu jest do siebie zbliżona, ale nowy materiał wydaje się bardziej dopracowany. Lepiej też brzmi, ale dalej w czuć w tym spontanicznego koncertowego ducha.

W tekstach oprócz wzruszającego nawiązania do klasycznego śląskiego zespołu Dżem pojawia się przekrój często mało wzniosłych, ale cały czas bardzo życiowych tematów. Debiut z kawałkami o nałogowym koszulkoholizmie, kładzeniu niesfornych części ciała na zespół Lej Mi Pół, kołczingu i wrestlingu, który podobno jest prawdziwy, a cała reszta jest na niby, był o wiele bardziej humorystyczny. Na „Nie jesteś jednym z nas” tego śmieszkowania jest znacznie mniej, ale wcale nie zastąpił go smutek i patos. Szczególnie przypadł mi do gustu wers: „lojalność to piękne hasło jest — na tatuażach dobrze sprawdza się”. Warto pamiętać, że scena to nie tylko fajne koszulki, fryzury na pomadzie i modne tatuaże. A, że Faul Techniczny powiązania ze sceną ma mocne to do nagrywek wokali zaprosił różnych gości — i fajnie, bo zawsze ubarwia to materiał. Choć kolegi Bartka za cholerę nie jestem w stanie zrozumieć.

Oba materiały Faulu wydano w spójnej komiksowej konwencji ozdobionej charakterystycznymi rysunkami Łukasza Kowalczuka, znanego między innymi z autorskiego zina „Nienawidzę ludzi”. Łukasz współpracował też z Testerem Gier przy okazji obrazka do numeru „Szlamu król”. Widać, że chłopaki dbają o tę wizualną otoczkę i bardzo dobrze to wygląda — nawet boczki CD, gdzie mamy nazwę zespołu i tytuł płyty w przypadku debiutu i drugiego materiału zrobiono w identyczny sposób, żeby łatwo było potem znaleźć na półce. Szanuje to, bo sztuka to jedno, ale o walorach praktycznych również trzeba pamiętać.

Faul Techniczny to na pewno nie jest muzyka dla każdego, ale o tym świadczy już sam tytuł płyty. Mi się to nawet całkiem podoba. A z kawałkiem „100 t-shirts” to się nawet utożsamiam.

7/10
Faul Techniczny „Nie jesteś jednym z nas”, Hardcore Tattoo Records / MMW Records / Spook Records, kwiecień 2019


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz