Kim są bohaterowie utworów? Cały czas obracamy się w kręgu nizin społecznych i połamanych życiorysów. Mamy tu i operatora maszyny w zakładzie produkcyjnym — biernego szarego obywatela bez ambicji, kolegę z wojska, który przy świątecznej okazji przyjechał na libację, z której już nie wrócił, ojca przepijającego wypłatę, księdza chodzącego po kolędzie i patologiczne, nasiąknięte alkoholem rodziny. Nie jest wesoło, a teksty choć dotykają bardzo przyziemnej tematyki, nie są podane kawa na ławę, jak choćby w „Kolędzie”:
Wilki chodzą po wioscePodkreśleniem ciężkiego klimatu, jest brudne, ciemne (choć całkiem selektywne) brzmienie całego materiału. Muzycznie nie jest łatwo wpakować Burka do jednej szuflady. Korzenie są na pewno mocno punkowe, a dodatkowo przewija się tu i stara szkoła hard-core punkowego grania jak i bardziej współczesne około punkowe gitarowe zespoły jak choćby popularny ostatnio Idles. Choć nie są to na pewno proste skojarzenia. Jedno jest za to pewne — ten zespół przeszedł przez lata sporą ewolucję. Pamiętam chłopaków jak zaczynali swoją przygodę z graniem opierając się w dużej mierze na coverach punkowych klasyków z lat 80. Sentyment do klasyków widać także tutaj, bo na albumie mamy też cover piosenki „Płacz wietnamskich dzieci” żydowskiej big-bitowej grupy Następcy Tronów ze Szczecina.
Grzbiety ciosą bicz boży
Z dobrym słowem kolędy
Włożyć w papier trzech króli
Ozdobą Burka są na pewno fajne aranże gitary basowej wygrywane przez znanego również z Inkwizycji Artiego, a także klasyczne folkowe cymbały, na których gra wokalista Sołtys. Ten nietypowy instrument jest w tym ciężkim sosie fajną wschodnią przyprawą dodającą wiarygodności całemu konceptowi tej płyty. Muzyka Burka, mimo, że prosta, ma wiele planów. Oprócz cymbałów pojawią się i sample i klawisz i różne dziwne efekty, które sprawiają, że ten krążek jest po prostu ciekawy i zyskuje na kolejnych przesłuchaniach.
Do utworu „Ciasne buty” nagrano ciekawy teledysk, który dobrze oddaje klimat albumu. Choć kawałek jest raczej mało reprezentatywny, bo całość płyty jest zdecydowanie ostrzejsza.
Obserwuje ten zespół od lat, widziałem ze trzydzieści koncertów chłopaków, a mimo tego czuje się zaskoczony. Zdecydowanie pozytywnie. Ważna płyta ciekawego zespołu.
Polecam!
Do utworu „Ciasne buty” nagrano ciekawy teledysk, który dobrze oddaje klimat albumu. Choć kawałek jest raczej mało reprezentatywny, bo całość płyty jest zdecydowanie ostrzejsza.
Obserwuje ten zespół od lat, widziałem ze trzydzieści koncertów chłopaków, a mimo tego czuje się zaskoczony. Zdecydowanie pozytywnie. Ważna płyta ciekawego zespołu.
Polecam!
9/10
Burek! Dobry Pies „S/T”, wyd. DMN, marzec 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz