Krótko i na temat — Dezerter „Nienawiść 100%” || recenzja

Pięćdziesięcioletnia młodzież znowu atakuje. Nie no, żarty na bok. Każdy materiał Dezertera to spore wydarzenia na punkowej scenie i tak jest również tym razem. Zabierając się do pisania recenzji zadałem sobie pytanie — jeśli Dezerter to pierwsza liga polskiej punka, to kto w niej gra razem z nimi? No cóż… this is Polska not L.A. Chciałoby się rzecz, śpieszmy się doceniać zespoły zanim się rozpadną i powrócą na fali sentymentalnych reaktywacji po dwudziestu latach jako swój cień. Miałem nie żartować? Dobra, teraz będzie już całkiem serio, bo nowy materiał Dezertera to powaga 100%.


Hardcore’owa oi młodzież — The Bastard / Strike You Down „Hardcore Punk Rock Unite” || recenzja

Małopolska scena punk całkiem nieźle się trzyma. Nie jest może wyjątkowo liczebna, jeśli chodzi o aktywne kapele, ale jest tam parę zespołów, które od lat konsekwentnie prą do przodu. Wywodzący się z Myślenic The Bastard jest bodajże tym najbardziej zdeterminowanym, a to, że chłopaki nie są samotną wyspą udowadnia split z krakowskim core’owym Strike You Down. Muzycznie Bastardzi i SYD to trochę inna bajka, ale zespoły mają punkt styczny w postaci Qdłatego, który w The Bastard gra na gitarze, a w Strike You Down wciela się w rolę bębniarza.



Polska Z — Burek! Dobry Pies „S/T” || recenzja

Są płyty jak szampan — radosne i pozytywnie nastrajające do życia, ale są też takie, które smakują jak ciepła, podła wódka zostawiając po sobie smak goryczy i połączonej ze smutkiem zadumy. Debiut grupy Burek! Dobry Pies jest w tym zestawieniu jak pochodzący z niewiadomego źródła bimber — wykrzywiający twarz w grymasie, który mówi całą prawdę o mieszkańcach podkarpackich rubieży. A przy tym pozostaje szczery, swojski i bardzo mocny.

Starzy gniewni — Moskwa „XXI wiek” || recenzja

Czasy na granie punk rocka w Polsce są wyjątkowo sprzyjające. Na pewno jest o czym śpiewać i przeciwko czemu się opowiadać. Nie wiem czy ta cała społeczno-polityczna sytuacja sprawiła, że tyle starych punkowych ekip pamiętających PRL powraca. Pewnie nie. Ale Moskwa do tych nowo powracających załóg nie należy, bo reaktywowała się już dobrych kilkanaście lat temu ale dopiero teraz wraca z nowym studyjnym materiałem. Trzecim w historii, co jak na zespół z ponad trzydziestoletnim stażem jest zaskakujące. „XXI wiek” i „Życie niezwykłe” dzieli 29 lat, ale na taką płytę warto by było czekać nawet lat 30.