Długo czekałem na nową płytę Blink 182. Głównie ze względu na zaskakujące zmiany personalne w składzie zespołu. Miejsce śpiewającego gitarzysty Toma DeLonge zajął Matt Skiba z Alkaline Trio. Takie połączenie, podobnie jak zapowiadający płytę numer „Bored to death”, zapowiadało się bardzo obiecująco. Czy udało się wykorzystać potencjał Alkaline Trio i tchnąć świeżego ducha w płuca Blinka? Trochę tak i trochę nie.
Przelotem przez Open’er Festival
Subskrybuj:
Posty (Atom)